Cześć kochani! Nawet nie wiem, co tutaj do was napisać. Wyszłam tak z wprawy w pisaniu bloga, że to aż straszne. Wybierając sobie liceum o wysokich wymaganiach nie wyobrażałam sobie, że będzie aż tak ciężko i że wracając na weekend do domu będę miała ochotę tylko spać i spać. Do tego sama szkoła zabiła we mnie jakąkolwiek wenę, dlatego nie miałam nawet choć małego pomysłu, co bym mogła do was napisać. ALE! Zbliżają się wakacje, a ja powoli powracam do żywych. Przede mną jeszcze ciężkie dwa lub trzy tygodnie, a co za tym idzie, czas na totalny odpoczynek mózgu od tej atmosfery ciągłej nauki i stresu. Chyba każdy się ze mną zgodzi, że nic tak nie relaksuje, jak psy, koty i inne zwierzęta. Ja kocham psy, kochałam psy i kochać będę, a że po maturach trafia do mnie mój wymarzony pies z hodowli z Czech, to pomyślałam, że fajnie by było powiększać zbiór rzeczy dla tego małego brzdąca (jakby jeden duży kosz to było jeszcze za mało, hehehe). Przyznaje się bez bicia, mam syndrom "pierwszej ciąży", czyli kupowanie wszystkiego, co uznam za ładne/potrzebne. Jako że jestem fanką Aliexpress i można znaleźć tam świetne rzeczy dla zwierząt, przygotowałam dla was, moim zdaniem ciekawą listę rzeczy, które na pewno skradną wasze serce!

1. Sklep Pets Home. 

Na początku skupię się na sklepie, który znalazłam całkiem niedawno, ale aktywnie patrzę na ich poczynania. Moje serce skradły takie oto piękne zabawki, które już za jakiś czas będą w drodze do mnie.


Cena kostek: $0.93 (na aukcji jest o wiele większy wybór kolorów i wzorów!). Rozmiar: jeden rozmiar.
Cena cukierków: $1.78 (w tym momencie niestety brak cukiereczków). Rozmiar: jeden rozmiar.

Wydaje mi się, że pluszaki to bardzo ważny element dla każdego szczeniaka. Szczeniak potrzebuje bliskości, czuć coś "ciepłego", co choć trochę przypominałoby mu mamę czy rodzeństwo. Jeśli nie chcemy uczyć psa spania w łóżku z nami (jaki ja mam zamiar, ale wiecie... te słodkie, małe oczka...), to takie pluszaki będą świetnym pomysłem. Nie mówiąc już o tym, że będą dobrym obiektem do podgryzania - nie mają elementów plastikowych, a do tego ich niska cena jest plusem, ponieważ nie będzie nas boleć serce, że jakaś droga zabawka szybko się rozwaliła. Oczywiście weźcie pod uwagę, że nie mówię o środku zabawki - jeśli któraś z nich zostanie przegryziona/rozerwana, trzeba ją psu odebrać.


Cena: $1.43. Rozmiar: jeden rozmiar.

Nie wyobrażam sobie szczeniaka bez gryzaka ciągle u jego boku. Chcąc uniknąć większych szkód na przykład w straconych butach, to polecam zakupić nawet wszystkie trzy i podkładać psu, gdy nadejdzie go ochota na małe zaostrzenie zębów. Taki gryzak nie tylko pomoże przy nowych kłach szczeniaka, ale też przyda się do nauki, żeby szczeniak nie nabył przyzwyczajenia do podgryzania rąk podczas zabawy.


Cena: $1.99-3.35. Rozmiary jak na zdjęciu (S, M, L, XL).

Gdy zobaczyłam tę zabawkę bardzo mnie zaintrygowała i musiałam przyjrzeć jej się bliżej. Jest to gryzak, ale można wsadzić w niego smaczki/karmę/pastę itd., co będzie sprawdzało się równie dobrze jak Kong. Super, że zabawkę możemy znaleźć w tylu rozmiarach i super, że są one tak dokładnie podane. Myślę, że nie jeden pies, nie tylko szczeniak, pokocha tę kolorową wariację.


Cena: $1.39. Rozmiar: jeden rozmiar. Kolory wysyłane są losowo.

Sprawa ma się tak samo, jak przy poprzednich pluszakach. Powtórzę się więc, że pluszaków nigdy za mało, szczególnie takich tanich i przepięknych.

2. Inne artykuły z różnych sklepów.

Cena marchewki: $1.56. Rozmiar: jeden rozmiar. 
Cena maskotki-osiołka: $4.75. Rozmiar: L (tylko taki pozostał). Kolor: wybieramy sami.

Tutaj mamy produkty na pierwszy rzut oka podobne do maskotek, jednak są one stworzone z mniej miłego materiału w dotyku, ale lepszego dla zębów szczeniaka, ponieważ mogą służyć jako gryzaki przez swoją "plecionkę".


Cena kocyka: $1.86. Rozmiar: L. Kolory wybieramy sami.
Cena kokardki: $0.17-0.33. Rozmiar: jeden. Kolory wybierami sami.

Niezbędnik, jakim jest kocyk, u nas kosztuje ponad 20zł bez wysyłki, a tutaj taki sam, za o wiele mniej z darmową wysyłką. Do kocyka warto dobrać piękną muszkę lub, w przypadku suczek, kokardkę, która nie tylko przyda się do pocieszenia oka, ale także do zdjęć! Ciekawym pomysłem jest też przeszycie tej kokardki do obroży psa - zaoszczędzimy przy tym więcej, niż jakbyśmy mieli prosić twórców obróżek o jej stworzenie za dodatkowe pieniądze. Ogólnie nie jestem za ubieraniem psów bezsensownie, ale taka opaska krzywdy mu nie zrobi, a na pewno będzie wyglądać rozkosznie.

Koniecznie zostawcie komentarz, czy chcielibyście drugi post o takiej tematyce, czy podoba wam się ten pomysł i czego oczekiwalibyście od dalszej części serii? Przy okazji pochwalcie się, czy udało wam się coś kiedyś zakupić dla swoich psów na chińskich stronach i czy coś z pokazanych zabawek przypadło wam do gustu? Miłego weekendu wraz z waszymi pupilami!