14 comments
  1. Wyglądają przepysznie. Na pewno w wolnej chwili kiedyś zrobię. ;)

    Zapraszam ----> http://green0floor0.blogspot.com/

    ReplyDelete
  2. O rany *_* Jadłabym!
    seeanedesu.blogspot.com

    ReplyDelete
    Replies
    1. Ja mam ochotę robić je codziennie! :D

      Delete
  3. Mam podobny przepis, tylko że pokrojoną czekoladę dodaję do ciasta razem z suchymi składnikami. Są przepyszne, yummy ;)

    classy-pineapple.blogspot.com

    ReplyDelete
    Replies
    1. Jak dla mnie to nie ma różnicy, czy w mokrych, czy suchych :D do tego nie widzę też różnicy, gdy dodaje wszystkie składniki na raz, a kiedy mokre i suche osobno :D.

      Delete
  4. Gdzie ostatnio nie zajrzę widzę same muffiny :) Pychotki :P

    ReplyDelete
    Replies
    1. Bo muffinki robi się szybciej niż ciastka/ciasta, a do tego nie da się ich zepsuć! :)

      Delete
  5. Przepysznie to wygląda, nigdy nie robiłam takich maffinków, więc czas spróbować. U ciebie wygląda to tak poetycko i subtelnie ;))

    ReplyDelete
  6. Właśnie się nimi zajadam! I wyszły mi znakomicie! Przepis bardzo prosty, nie trzeba się martwić o ścięcie się piany czy inne takie badziewia. A pomysł, by dać jeszcze po kostce czekolady i zalać ciastem jest wprost genialny! Jak muffiny są jeszcze ciepłe to ta czekolada się tak fajnie rozpływa... Ahhh.. <3

    Zapraszam do siebie
    http://to-read-or-not-to-read.blog.pl/

    ReplyDelete
  7. Super przepis. Chyba się skuszę :)

    http://sandziapandziaa.blogspot.com/2015/06/ulubiency-maja-i-bubel.html

    ReplyDelete