Cześć! Dzisiaj mam dla was recenzje sklepu HappyJewelrySupplies! Wybrałam produkty, dzięki którym będę mogła zrobić nowe projekty DIY, a co za tym idzie, pojawi się dużo nowych postów w tym temacie! Nie przedłużając, zapraszam was na główny temat tego wpisu!
Pierwszą rzeczą są te przesłodkie długopisy! Uwielbiam taki oryginalny wygląd, więc to zestaw idealny dla mnie. Podoba mi się wiele kolorów, jednak jedynym minusem jest to, że kolor niebieski i ciemny niebieski wygląda... tak samo.
Wiecie, że jestem maniaczką organizacji, dlatego też gdy tylko zobaczyłam notes w stylu "to-do list" padłam i wiedziałam, że muszę go mieć. Jak postanowiłam, tak zrobiłam i to cudo szybko wpadło do mojego koszyka. Wszystkie ważne notatki, listę zakupów czy rzeczy do zrobienia w danym dniu/tygodniu. Totalny must-have. Może wygląd nie jest najlepszy, ale to dodatkowa rzecz do projektu DIY. Sprawdźcie na końcu posta, jak ja przerobiłam swój notesik!
Kolejną rzeczą jest ta niepozorna nić, za granicą nazywana "boskim sznurkiem", którą przygarnęłam do siebie w liczbie dwóch - jedną dla mnie, jedną dla was. Co do samego sznurka, jest dobrej jakości, nie strzępi się i nie da się go przerwać, co może być plusem i minusem. Raczej nie nadaje się do szycia ręcznie, w maszynie już szybciej, ale najbardziej pasuje mi do projektów DIY.
Te stemple również będą na rozdanie, które przygotuję już niedługo. Są w dobrej jakości, rączka trzyma się mocno i porządnie, a do tego świetnie pasuje od dłoni. Pieczątki wybrałam w dwóch wzorach, jeden z mapą z sercem, który jest idealny dla osób, które uwielbiają podróżować, albo na tworzenie kartek dla zakochanych na odległość! Drugi ukradł moje serce, od razu widziałam takiego różowego flaminga na różnorakich projektach DIY. Myślę, że to idealny zestaw dla kogoś, kto uwielbia robić kartki, czy to jako hobby, czy już jako praca. Uwielbiam wszelkie pieczątki od HappyJewelrySupplies, więc koniecznie popatrzcie również na inne opcje!
Mam fioła na punkcie tagów i przyznaję się bez bicia, że to moja słabość. Od razu wyobrażam je sobie przy prezentach czy też wykorzystane do np. podpisania zeszytu. Jest to na pewno świetna propozycja na back to school, ponieważ nudny, prosty zeszyt lub pierwszą, pustą kartkę, szybko możemy zamienić na coś ślicznego i naszego.
Kolejna pieczątka, która od razu skojarzyła mi się z decoupage. Delikatna, "koronkowa", drewniana pieczątka jest świetna, by użyć ją do ozdobienia właściwie wszystkiego, co spotkacie na swojej drodze. Ja użyłam jej do przyozdobienia pustych stron w organizerze, a także do zeszytów, by nieco je rozweselić i sprawić, by nie tylko się wyróżniały, ale cieszyły mnie w czasie nudnych lekcji.
Tak też przerobiłam swój zeszyt. Minimalistycznie i w kolorze złotym, ponieważ tak chciałabym utrzymać mój cały zestaw szkolny, przynajmniej w większości. Ogólnie uwielbiam srebrny, ale do rzeczy biurowych jednak pasuje bardziej złoty i to on wygrywa w tym pojedynku.
Co za cudowności! :) Szkoda, że te dwa długopisy takie same, ale poza tym, wszystko świetne :)
ReplyDeleteprzesłodkie długopisy! najbardziej mi się podobają! <3
ReplyDeleteDŁUGOPISY NAJLEPSZE!!!
ReplyDelete